Terapeutyczny wpływ światła

światło w ogrodzie zimowymJednym z podstawowych elementów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka jest światło naturalne. Potencjał światła słonecznego był wykorzystywany przez ludzi już od czasów starożytnych. Dziś terapia promieniami słonecznymi jest określana mianem helioterapii.

Światło słoneczne synchronizuje nasz wewnętrzny rytm biologiczny z zewnętrznym cyklem dnia i nocy. Ma ogromny wpływ na regulację pracy szyszynki, niewielkiego gruczołu w mózgu, odpowiadającego za produkcję melatoniny (hormon snu, który reguluje rytm dobowy - czas czuwania i spoczynku). Jeśli w ciągu dnia nie dociera do nas wystarczająca ilość światła, lub gdy nocą jesteśmy narażeni na dużą ilość sztucznego oświetlenia, nasz organizm traci równowagę. Współczesne tempo życia, praca/nauka często w zamkniętych pomieszczeniach, odcina nas od ekspozycji na naturalne źródło światła.

*** Bardzo ważne jest, by zapewniać sobie dziennie odpowiednią ilości światła - liczona jest ona w luksach (1 luks to ilość światła odpowiadająca 1lumenowi padająca na 1 m2). W ciepły lipcowy, bezchmurny dzień światło słoneczne dostarcza nam nawet 100 000 luksów, a w najbardziej pochmurny jesienny dzień około 2000 luksów. W świetle słonecznym zawiera się bardzo dużo ilość światła niebieskiego rano, aż do godzin południowych. Mierzona wtedy temperatura barwowa światła słonecznego (w stopniach Kelwina (K)) może wynosić nawet 10 000 K. Około godziny 14, zmniejsza się, mamy nadal dużo światła niebieskiego w świetle widzialnym, ale znacznie mniej niż rano (ok. 6 000 K). Po południu i wieczorem, ilość światła niebieskiego znacznie spada a temperatura barwowa wynosi około 2 500 – 2 000 K. W świetle dziennym zaczynają wtedy przeważać barwy ciepłe, które pomagają nam zrelaksować się i odpocząć.

Dom ze szkła pełen słońca

Światło słoneczne wywiera wpływ nie tylko na nasz zegar biologiczny, ale również na zdrowie psychiczne i fizyczne. Gdy zostajemy pozbawieni jego światła, pogarsza się nastrój, może pojawić się spadek energii, senność, czy nieustanne zmęczenie, szczególnie odczuwane jesienią i zimą. Prawidłowe naświetlenie domu, jest kwestią której nie należy lekceważyć, jeśli chcemy zapewnić sobie dobre samopoczucie. Idealnym rozwiązaniem jest tutaj ogród zimowy - przydomowa konstrukcja ze szkła, którą każdego dnia wypełnia naturalne światło, promienie słońca bez przeszkód wpadają do wnętrza a pomieszczenie jest ciepłe i przytulne.

Kontakt ze światłem dziennym może ograniczać ryzyko wielu chorób takich jak: depresja czy cukrzyca. Instynktownie szukamy słońca, w jego świetle organizm wydziela endorfiny – hormony odpowiedzialne za euforyczne stany np. te po wysiłku fizycznym, zwiększa się poziom serotoniny i dopaminy. Słońce może obniżać ciśnienie krwi, osłabiać niepożądane reakcje układu odpornościowego, działać przeciwbólowo. Zdaniem dr. Betha Murphy'ego, światło uderzające w siatkówkę stymuluje podwzgórze, czyli część mózgu odpowiedzialną za sen, apetyt, libido, nastrój i ogólną aktywność. Przy niewystarczającej ilości światła, dochodzi do zaburzeń tych aktywności.

Rola światła niebieskiego jest niebagatelna. Nie tylko pomaga nam zwiększać uwagę i poprawić koncentrację, ale też wspomaga walkę z depresją zimową. Najnowsze badania wykazują, że światło niebieskie nawet o małej intensywności, pomaga w leczeniu sezonowej depresji równie skutecznie co duże ilości światła białego. Warto zatem przemyśleć projekt zorganizowania miejsca pracy w naturalnie oświetlonym ogrodzie zimowym oraz spędzać w nim jak najwięcej czasu do godzin południowych.

Jak możemy zauważyć, głębsze zrozumienie natury i wpływu naturalnego światła, może znacząco poprawić zdrowie psychiczne oraz fizyczne.